Ta radosna informacja dotarła do nas dwa tygodnie temu. Szwagierka wysłała do nas zdjęcie małej Oliwii już niecałą godzinę po narodzinach. W sumie spodziewaliśmy się tego, ponieważ poród przez cesarskie cięcie był planowany na ten właśnie dzień. Serdecznie gratulujemy 🙂
Razem z żoną zrobiliśmy burzę mózgów w jaki sposób obdarować dziewczynkę, tak, aby miała pamiątkę na całe życie. Kilka bodziaków, pajaców i paczka pampersów już czekały. Trzeba dodać do tego coś oryginalnego, czego nie wyrzuci się po kilku miesiącach.
Tak oto wpadliśmy na temat metryczek dla dzieci. Mnóstwo tego w Internecie, ale wszystko robione na jedno kopyto. Zwykły wydruk i ewentualnie wycinanki. Chcieliśmy czegoś więcej.
Przeszukując najgłębsze zakamarki Internetu trafiliśmy na stronę Paper Paradise, na której Pani Daria robi prawdziwe cuda ze zwijanych pasków papieru. Wtedy dowiedzieliśmy się czym jest quilling i stwierdziliśmy, że tego właśnie szukaliśmy!
Metryczka ze zdjęciem z kwiatami oraz wózkiem podbiła nasze serca. Do wyboru były jeszcze inne metryczki:
https://paper-paradise.com/kategoria/metryczki/
Wprowadziliśmy kilka zmian w projekt, wysłaliśmy zdjęcie i po kilku dniach była już u nas metryczka pięknie zapakowana w różowy papier. Niestety nie pokażę zdjęcia, gdyż nie wiem, czy Szwagierka byłaby zadowolona, że zdjęcie jej córki krąży po sieci. Dla podglądu u góry znajduje się zdjęcie skopiowane ze sklepu.
Mamy nadzieję, że metryczka schowana w głębokiej ramce za szkłem szybko się nie zniszczy i trafi gdzieś w widoczne miejsce w pokoju Oliwii.
Na pewno skorzystamy jeszcze z Paper Paradise w przyszłości. Może na chrzest Oliwki 🙂
